Z okazji ustanowienia roku 2021 Rokiem obchodów Jubileuszu 520 –lecia Nadania Praw Miejskich Miastu Brok Biblioteka Publiczna w Broku ogłosiła konkurs literacki pn."Wiersz o moim mieście Brok". Konkurs odbył się pod honorowym patronatem Burmistrza Miasta i Gminy Brok Pana Marka Młyńskiego.
Konkurs adresowany był do wszystkich przedszkolaków i uczniów szkół podstawowych, a także uczniów szkół ponadpodstawowych i osób dorosłych, bez względu na miejsce zamieszkania.
Miał na celu m.in. zachęcenie dzieci, młodzieży i osób dorosłych do czynnego zainteresowania się tematem miasta Brok, uświadomienie wartości i przynależności do swojej „małej ojczyzny”, a także rozwijanie twórczości literackiej oraz umożliwienie prezentacji własnych dokonań twórczych.
Poniżej prezentujemy zwycięskie wiersze, które znalazły również swoje zaszczytne miejsce w wydaniu okolicznościowym, dostępnym w Bibliotece Publicznej w Broku:
Kategoria: PRZEDSZKOLE
I miejsce - Przemysław Rybakiewicz, 5 lat
"W Broku bardzo fajnie jest
Każde dziecko o tym wie.
Park linowy super sprawa
tu zaczyna się zabawa
Później lody dla ochłody
i na plażę nadszedł czas.
Promenadą przejdziemy i się
w Bugu wykąpiemy.
Obok ratusza się zatrzymamy
i Panu Burmistrzowi pomachamy,
bo Pan Burmistrz o nas dba i
jest super na sto-dwa!
Moja mieścina Brok,
Nie opuszczę jej na krok!"
II miejsce - Wiktor Rakowiecki, 5 lat
„MÓJ BROK”
Broku mój Kochany, jesteś taki wspaniały!
Tu się urodziłem i swe życie spędziłem
Mnóstwo u Nas drzew i zieleni, bo jesteśmy w Puszczy osadzeni
Rzeka Bug jest nasz, choć Polskę także przepasa
Powietrze Tu krystaliczne, czyste bo jest to
Miasto Ekologiczne
Kościół mamy piękny, zabytkowy
Przez Świętego Andrzeja Opatrzony
Nie bez powodu był tu Pałac Biskupów Płockich
Bo jesteśmy w centrum Polski!
Ludzie tu są przemili, bo od wieków się zżyli
Mamy mnóstwo gości, bo traktują Brok jak Dom swój
Księża są wspaniali, serca na dłoni by dali!
Choć miasto małe, nieduże…
Jednak w pamięć i duszę zapada głęboko
Bo jest to oto, jak cząstka człowieka, który
Tęskni… Czeka..
Dumy jestem więc… że Brok Miastem Mym jest
A ja BROKOWIANINEM
Bo z takim Tytułem Się Urodziłem!!!
Kategoria: klasy I-III szkoły podstawowej
I miejsce - Magdalena Sadowska kl. II
„Moje Miasteczko”
Miasteczko małe nazwane Brokiem
Cieszy nas wszystkich swoim urokiem.
Leży nad Bugiem, nad piękną rzeczką
A dla turystów jest wprost ucieczką.
Którzy od gwaru miasta, spalin i tłoku
Wolą spędzanie czasu tu w Broku.
W lasach wokoło grzybów jest dużo
Spacery w lesie też wszystkim służą.
A kto nie lubi tak spacerować
Może nad Bugiem sobie wędkować.
Jeśli ktoś lubi zabytków zwiedzanie
To stary kościół już czeka na nie.
Zobaczysz tutaj freski na murze
Na bocznych ścianach oraz na górze.
W ciszy, spokoju spędzisz tu czas
A potem wrócisz jeszcze nie raz!
Bo kto zobaczył uroki Broku
Będzie powracał do nich co roku.
II miejsce - Joanna Śladewska, klasa III
"Wiersz o moim mieście Brok"
Moje miasto Brok
Jest na Mazowszu,
Nad rzeką Bug,
Od Warszawy na wschód.
Moje miasto Brok
To ratusz, a w nim urzędnicy,
To zabytkowy kościół malowniczy,
To lody z tradycją, szkoła i małe sklepiki.
Moje miasto Brok
To Binduga witająca turystów,
To wiatrak i biesiadna chata,
To zachwycająca promenada z widokiem na rzekę.
Moje miasto Brok
To ukwiecone domy i kręte uliczki,
To mieszkańcy ze swoimi marzeniami,
To nasza mała ojczyzna od 520 lat.
III miejsce - Martyna Rybakiewicz, kl.III
Brok. Moje miasto a w nim ja.
Stare mury po zamku na górce
stoją co historię mają swoją.
Kościół taki piękny i murowany,
gdzie przyjść pomodlić się mogę.
Obok Pan Fedorczyk co lody
sprzedaje i wiele uśmiechu nam
daje. I cmentarz co nasi bliscy
spoczywają w spokoju, szkoła co
daje dzieciom możliwość rozwoju.
Dwie piekarnie co pyszny chlebek
pieką, który zjemy nad piękną
rzeką.
Brok plaże i promenadę oferuje
co wszystkich turystów bardzo raduje.
Pan Burmistrz dba o nasze miasto.
Organizuje imprezy, festyny dla
każdego chłopaka i każdej dziewczyny.
Taka jest właśnie ma mieścina
gościnna i wyjątkowa.
Broku napewno nie opuszczę
i korzenie tu zapuszczę!
Kategoria: klasy IV-VIII szkoły podstawowej
I miejsce - Kamila Sławińska, kl. VIII
"Moje Miasto Brok"
Pierwsza wzmianka o Broku
pochodzi z 1203 roku.
Był to gród obronny z Kościołem,
ważny punkt na szlaku handlowym.
520 lat temu nadano Mu Prawa Miejskie
I jest to teraz cudowne miejsce.
Nie zawsze tak było –
w zniszczonym przez wroga mieście.
Długo to Miasto dźwigało się do życia,
po walkach, potyczkach, powstaniach i bitwach.
Znękane wojnami, biedą, cierpieniem –
Ożyło powstało i ciągle pięknieje.
Jest tu zabytkowy kościół z przepięknym
ołtarzem,
który odwiedzam za każdym razem.
Pomniki, Ratusz, Ruiny Pałacu
mnóstwo ośrodków na skraju lasu.
Każdy może tu odpocząć.
Rzeka Bug, czysta plaża, Puszcza Biała.
Relaks, cisza no i spokój –
To jedno z licznych atutów Broku.
Spacery promenadą, przejażdżki bryczkami.
Kuligi kończące się ogniskami.
Nowe ścieżki rowerowe, spływy kajakowe.
Dni Broku co roku, pełne atrakcji i wielu akcji.
Malownicze krajobrazy i rozlewiska,
które trzeba zobaczyć z bliska.
Wschody i zachody słońca
można podziwiać bez końca.
Każdy znajdzie coś dla siebie.
Młodsi, starsi, w każdym wieku!
Miasto ciągle się rozwija,
Wita wszystkich wszystkim sprzyja.
Cieszę się, że mieszkam w Broku,
Mieście wielu wspomnień i pełnym uroku.
II miejsce – Antoni Muszyński, kl. VII
"Moje Miasto Brok"
Jest na Mazowszu małe Miasteczko
Położone tuż przy Puszczy Białej
nad rzeką Bug i Turką – rzeczką
Nie znajdziesz drugiego takiego w Polsce całej
Jest ono przepiękne i choć jeszcze nie tak bardzo znane
To dzięki swojej społeczności i walorom zawsze ciepło wspominane
Góruje nad Nim piękny budynek kościoła pod wezwaniem Świętego Andrzeja Apostoła
Jeśli szukasz czegoś z archeologicznej dziedziny
Koniecznie odwiedź brokowskie ruiny pałacu biskupów Płockich którzy tu kiedyś żyli
I taką piękną i wspaniałą siedzibę sobie postawili
Warto też o nich wspomnieć, chociażby dlatego
że uczyli tu przyszłego króla Polski- Michała Korybuta Wiśniowieckiego
Mamy w Broku przepiękne łąki, pola, lasy Możemy je podziwiać na wspólnych spacerach
Wybornie tu smakują pieczone w ognisku kiełbasy
A czas wolny spędzamy aktywnie jeżdżąc na rowerach
W pobliskich lasach w sezonie obficie występują grzyby
Jest tu wiele ciekawych gatunków ptaków
Można z rodziną wybrać się nad Bug na ryby
A potem podziwiać szczątki zatopionego w tej rzece wraku
Jeżeli chcesz sobie umilić czas dnia codziennego
Możesz udać się do nowo otwartego basenu portowego
Tuż obok niego się rozciąga – tak się właśnie składa
Przepiękna, rozświetlona wieczorami, Brokowska Promenada
Jak sami widzicie, Brok jest pełen zalet i walorów
Niezależnie od pory dnia czy roku, nigdy nie brak Mu kolorów
Jest na świecie wiele miejsc, w których mógłbym żyć
Ale magia Broku sprawia, że to właśnie TU chcę być.
III miejsce ex aequo - Klaudia Jasionek kl. VII i Patryk Chrzanowski kl. VII
Klaudia Jasionek, klasa VII
"Brok"
Rzeki, lasy są
gór nie ma
Piękne, rozległe krainy, rano pokryte rosą
Wieczorem, nie raz Cię zaskoczą.
Uliczki spokojne, nieśpieszne
Dzieci do szkoły, dorośli do pracy.
Drzewo z wiatrem się ukłoni
Przed dwunastą wielki dzwon zadzwoni.
Odbicie lustrzane zobaczysz w rzece
nie musisz iść dalece.
Podróż dopełni, odgłos ptaka w lesie
zielonym, żywym lesie, czy ktoś Ci grzyba
doniesie?
Pod władzą kiedyś biskupów płockich
wznieśli rezydencję dostojników kościelnych
Do dnia dzisiejszego zachowały się
jedynie zręby,
zręby czworobocznej wieży, prawych obrzeży.
Wiele wymieniać mogę jeszcze
Opowieści za pewne przyniosą Ci dreszcze
Gawędanie zakończę o moim mieście
O moim mieście – Brok.
Patryk Chrzanowski, klasa VII
"Piękne miasteczko"
Urocze miasteczko
w sercu Puszczy Białej.
Tu piękno natury
widać w krasie całej.
Z jednej strony Bug szemrze,
śpiew ptaków nie milknie.
W tym cichym miasteczku,
tutaj jest tak pięknie!
Żeby się poruszać
park linowy woła,
tu świeże powietrze
wszędzie dookoła.
Spacer Promenadą
to sama przyjemność.
Ten widok nad rzeką,
to nasza codzienność!
W ruinach zamku
głos sowy nie milknie
zapraszam do Broku,
tutaj jest tak pięknie!
Wyróżnienie: Patrycja Głażewska, kl. V
"MOJE MIASTO BROK"
Moje wspaniałe miasto Brok
zmienia się co rok.
To już 520 lat minęło jak
prawa miejskie zdobyło.
Brok jest co prawda miastem bardzo małym,
lecz pięknym-choć niedoskonałym.
Piękne ma budynki, kościół zabytkowy.
Ruiny Zamku biskupów płockich wymagające odbudowy.
Wokół prześliczne krajobrazy mamy,
w lasach Puszczy Białej grzyby zbieramy.
Na plaży miejskiej i rzece Bug,
chętnie pływamy i się opalamy.
Wszystkich bardzo serdecznie
do odwiedzin zapraszamy!
Kategoria: Osoby dorosłe
I miejsce- Katarzyna Sadowska
"Takie miasteczko..."
Gdzieś w Puszczy Białej nad rzeką Bug
Przy skrzyżowaniu dwóch ważnych dróg
Leży miasteczko, ja pewnie wiecie
Jedno z najmniejszych miast w całym świecie
Brokiem go bardzo dawno nazwano
Na herb baranka mu wówczas dano
On miał pilnować, aby co roku
Lepiej się żyło mieszkańcom Broku.
Tu cisza, spokój dokoła lasy
Możesz przyjechać sobie na wczasy
Pospacerujesz sobie po lesie
Jesienią grzybów z niego przyniesiesz.
A w centrum miasta, pięknie zadbany
Jest stary kościół, zabytek znany
I przy nim dęby wiekowe rosną
Piękne jesienią, zimą i wiosną.
Na życie miast patrzy z pomnika
Posępna, dumna twarz Naczelnika.
Historię miasto ma dość bogatą,
Zwłaszcza, gdy dawniej na całe lato
Tabuny ludzi tu przyjeżdżały
W lasach ośrodki zakłady miały.
Wielu tu gnało prawie, co roku
Każdy z nich mówił: Nie ma jak w Broku!
Przyjaźnie nowe, piękne miłości
Szkoda, że teraz brakuje gości
Więc może warto dźwignąć to miasto
Tak, aby w lecie znów było ciasno.
Bo chyba chcemy, by miasto Brok
Piękniało i rosło z roku na rok.
II miejsce - Marta Kotowska
„ODA DO BROKU”
Broku, Ty nasze miasto kochane
Na skraju Puszczy Białej rozesłane
Przytulone do Bugu dzikiego
Nie ma w Polsce drugiego takiego
miejsca. Pośród łąk pełnych pachnącego kwiecia
Które w tym roku obchodzi rocznicę 520-lecia
nadania Praw Miejskich. Tyle wspomnień mamy z Tobą związanych.
Tyle chwil radosnych, niewinnych i niezapomnianych.
W każdym momencie i o każdej porze roku.
Z sentymentem powracamy myślami do Ciebie, o Broku!
Do Twych lasów, gdzie latem zbierało się jagody.
Fioletowe języki, wargi, fioletowe ręce, brody
mieliśmy wszyscy. Później bawiliśmy się w podchody.
Czasem jechaliśmy nad jezioro- no i chlup do wody.
Cudowne to uczucie- gdy człowiek był taki młody.
W letnie dni upalne, dla smaku i ochłody
Wsiadało się na rower i jechało na pyszne lody
gałkowe przy kościele, śmietankowe, jagodowe
Dawały nam niezwykłe doznania smakowe
Na ryby się jeździło, nad Bug lub nad liczne tu jeziora
Ilość ryb złapanych była zaiste spora
Płotki, sumy, okonie, liny, karpie czy szczupaki.
Łapało się na spławik, spinning, a później w ruch szły podbieraki
Potem wspólne skrobanie i obiad był gotowy.
Jesienią zaś była pora na grzybowe łowy
Brokowskie lasy hojnie dzieliły się swymi skarbami
Koźlakami, kurkami, osakami, podgrzybkami.
I sam król prawdziwek często wpadał do łubianki.
A na pobliskich łąkach najpiękniejsze były wieczory i poranki
Wśród mgieł tańczące światła, przeplatane babim latem
W tysiące barw przybrane, mieniące się szkarłatem
niebo podczas letnich zachodów słońca.
Ptaków śpiewom i graniu owadów nie było nigdy końca.
Ten czas spędzony w Broku, pamiętamy z rozrzewnieniem
Ale czy te czasy, są teraz jedynie wspomnieniem...?
Nieprawda, bo dziś wszystkie Brokowskie walory
Możemy odkrywać na nowo, wybór mamy spory
Nadal są w Bugu ryby, nadal są tu jeziora
W lesie pełno grzybów- gdy już nadejdzie pora
Jest piękna Promenada, prowadzi wprost do Portu
Nowe boisko szkolne, zachęca wręcz do sportu
Jest kilka punktów gastro- co trafią w każde gusta
Jest u nas miejska plaża- nigdy nie bywa pusta
Jest w Broku park linowy, siłownia plenerowa
Na gości czeka szeroka baza noclegowa
Nie czekaj więc z decyzją, nie odkładaj na później tego kroku
Bo przecież każdy wie, że wszystkie drogi prowadzą dziś do Broku!!!
III miejsce- Tadeusz Charmuszko
"PO BROKU BEZ BROKUŁ"
Brokuły świetne, nie wiem, czy wiecie,
Powinny częściej być w naszej diecie.
Będziecie psioczyć, że robię wykład,
Więc was odsyłam do dietetyka.
On wam wyłoży jak na patelnię,
Ja zaś po Broku nieco się przejdę.
Brok bowiem wszystkim z dumą obwieszcza,
Że miastem jest lat pięćset dwadzieścia.
Różnie po drodze w historii działo,
Burze miasteczko dzielnie przetrwało.
Warto z czułością rzucić nań okiem,
Bowiem najmniejsze jest w Europie.
Spokojna głowa, chociaż jest tyci,
Jednak potrafi wszystkich zachwycić.
Sercu szczególnie przez to jest drogie,
Że się rozsiadło nad pięknym Bugiem.
Jakby atrakcji było stąd mało,
Jeszcze pod bokiem ma Puszczę Białą.
Kościół gotycko-renesansowy
Dostarcza chętnie doznań duchowych.
Zamek biskupów, teraz w ruinie,
Znał go Sarbiewski Maciej Kazimierz.
Na owe czasy dostojna postać,
Nawet Horacym zwany Mazowsza.
Można się w Bugu taplać do woli,
Bóbr nam z pewnością na to pozwoli.
Wydra z ochotą poda nam rybę,
Gdy ryb spożycia mamy potrzebę.
Jedynie bocian czarny się boczy,
Kiedy goliznę nad Bugiem zoczy.
Ledwo się wodę z ciała osączy,
Do Puszczy Białej można podskoczyć.
Tam poprowadzą sarna z jeleniem,
Żeby z uroczysk czerpać natchnienie.
Można zachwycać się z marszu kraską,
Bo to strojnisia wśród naszych ptaszków.
Powietrze przy tym wdycha się czyste,
Brok swego czasu był uzdrowiskiem.
Pachnie żywicą, majestat taki,
Jakby w świątyni, krążą zwierzaki.
Upojne śpiewy wokół nie milkną,
Świergotek polny w zawodach z lerką.
Puchacz się w dziupli wierci, biedaczek,
Zasnąć nie może po nocnej pracy.
Trzmielojad krąży po leśnej scenie,
Z tonu spuściły leśne szerszenie.
Myszołów minę przy drodze sroży,
Żeby mu myszy nikt nie wywoził.
Dzięcioł wykuwa solidne dziuple,
Stąd wielu pragnie być jego kumplem.
Dostojny żuraw i czapla siwa,
Każde z nich chętnie tutaj przebywa.
Kropiatkę trudno dostrzec z zielonką,
Ponieważ w oczy razi je słonko.
Z kulikiem wielkim rycyk, batalion,
Łąk i mokradeł znaną ferajną.
Z nich bataliony cieszą szalenie,
Bo każdy inne ma upierzenie.
Czernice razem z płaskonosami
Miejsc okolicznych są bywalcami.
Na każdym kroku kusi przyroda,
Piękniejszej nie ma na antypodach.
Pomiędzy Bugiem a Puszczą Białą
Brok ma siedzibę wprost doskonałą.
Nie spotkasz nigdzie więcej uroku,
Jaki z naturą odnajdziesz w Broku.